Krysia je kanapki na kolację. Bawi się jedzeniem, ugniata pasztet na chlebie, kruszy dla zabawy.
- Jeśli będziesz bawiła się jedzeniem to zabiorę ci kanapki i pójdziesz głodna spać - ostrzega po raz ostatni mama.
Upominana robi to nadal.
- W takim razie zabieram twój talerz - mama odstawia naczynie.
- Hmm... nie będę głodna. Zjem okruszki - zawadiacko odpowiada Krysia wyjadając to co zostało na jej stoliczku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz