Mama bawi się z Krysią w weterynarza. Mama jest weterynarzem, Krysia koniem, który przychodzi po poradę. Są też inne zwierzęta w poczekalni, a w gabinecie badaniu poddaje się właśnie krolik. Koń jest niecierpliwy i nie chce czekać. Rozkazuje więc królikowi:
- Wykicaj od weterynarza.
:-) super...
OdpowiedzUsuń